Ogrodzenie metalowe charakteryzuję się tym, iż często zachodzi rdzą. Aby jednak zaprzestać dalszemu korodowaniu, które powstaje na skutek źle zabezpieczonego materiału, bądź nieodpowiednio dobranej farby, należy zapoznać się z całym procesem konserwującym metal.

Przede wszystkim, żeby konserwacja się powiodła, to trzeba pozbyć się rdzy z metalowych części ogrodzenia. Jeżeli rdzę nie usuniemy, to po pomalowaniu ogrodzenia, rdza wydostanie się na zewnątrz. W sytuacji kiedy rdza występuje tylko w niewielkich ilościach, wówczas możemy ją wyeliminować właściwym specyfikiem odrdzewiającym. Natomiast, jeśli rdza tworzy duże skupiska, a tak naprawdę zdążyła się już dostatecznie mocno osadzić w metalu, wówczas należy powyższe miejsca zeszlifować, stosując do tego wiertarkę uzbrojoną w drucianą ściernicę szczotkową. W sytuacji kiedy, posiadamy płot z drobnych metalowych części, to sprawdzi się do tego papier ścierny, którym jedynie w ręczny sposób jesteśmy wstanie oczyścić ogrodzenie z rdzy. Gdy ogrodzenie prawie całkowicie zostało pochłonięte przez rdzę i nie jesteśmy w stanie sami jej dostatecznie wyeliminować, wtenczas polecamy skorzystać z pomocy fachowców, którzy oczyszczą metal za pomocą metody piaskowania pod należytym ciśnieniem.

Ogrodzenie metalowe, wcześniej oczyszczone należy przygotować do kolejnego etapu konserwacji. W tym miejscu należy metalowe części przetrzeć zmywakiem nasączonym benzyną ekstrakcyjną, albo rozpuszczalnikiem, tak by usunąć wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni. Kolejno przed malowaniem należy zeszlifować nawierzchnię płotu papierem ściernym, który ma na celu zmatowienie powierzchni i dopiero na tak przegotowane ogrodzenie można nakładać farbę, stosując do tego odpowiedni pędzel.

Malowanie ogrodzenia metalowego wymaga od nas dużo cierpliwości, dlatego więc polecamy do tego rodzaju prac pistolety natryskowe, zasilane energią elektryczną. Jeśli chcemy zastosować owe urządzenie, to trzeba pamiętać aby odpowiednio wcześniej zabezpieczyć cały teren dookoła płotu. Warto mieć także na uwadze kwestię zużycia farby, ponieważ przy użyciu pistoletów natryskowych, potrzebujemy zdecydowanie więcej farby, niż przy malowaniu tradycyjnym.